Łączna liczba wyświetleń

sobota, 16 marca 2013

ROZDZIAŁ 18

''Z PERSPEKTYWY NIKOLI''
Zobaczyliście że oprócz ani i harrego jest już tam niall który chodził cały pod denerwowany.
Szybko podeszliście do nich i spytaliście co się stało.
Ania wytłumaczyła wam że upadła brzy biegu na bieżni.

''Z PERSPEKTYWY ANII''
Czekaliście ponad godzinę a twoja kostka nadal puchła.
Wreszcie podeszła do ciebie pielęgniarka z wózkiem;
-dzień dobry czy nazywa się pani ania(możecie t wstawić swoje nazwisko)?-zapytała wiedziała że tak ale chciała mnie jeszcze bardziej zdenerwować.
-tak to ja -chciałam do niej wstać i powiedzieć parę słów ale kostka mi to uniemożliwiała 
-więc proszę usiąść na wózek i jedziemy do gabinetu lekarza-powiedziała to pokazując ręką wózek 
-tak ale ja nie mogę wstać-próbowałam ale nie na marne.
Podszedł do ciebie zayn i wziął na ręce po czym posadził na wózku.
Na ucho powiedziałaś mu jedynie ''dzięki ale nie musiałeś  poradziła bym sobie''.
Po tym odszedł i puścił mi oczko.

Po 30 minutach wyszłaś od lekarza z opatrunkiem na nodze.
Od razu podbiegł do ciebie niall , który wziął cię na ręce;
-ej niall nic mi nie jest możesz mnie postawić-powiedział to po czym on niechętnie postawił mnie.
-no dobra ale pomogę ci iść-pokiwałam mu głową aby wiedział że się zgadzam .
Wszyscy cię pytali co się stało a ty jedno znacznie powiedziałaś że jedynie zwichnęłaś kostkę a lekarz ci ją nastawił.
Po 14 minutach dojechaliście do hotelu i wszyscy poszliście na górę
Usiedliście na kanapie i zaczęliście oglądać film ''PARANORMAL AKTYVITI 4 ''.
Po połowie filmu harry zabrał monikę do wesołego miasteczka tak jak jej obiecał.
Wszyscy oprócz tej dwójki zostaliście w domu i dobrze się bawiliście.
Ty zaczęłaś gotować  a niall stał blisko ciebie i obserwował każdy twój ruch.
Reszta oglądała film i rzucała się popcornem.
Zayn rozmawiał z paulinom o tym żeby gdzieś razem wyszli na przykład do restauracji .Ona nie chciała być nie miła więc zgodziła się.
Po gotowaniu kolacji zawołałaś wszystkich do stołu.
Wszyscy się zajadali a lou aż ''całował mnie po rękach'' że upiekłam ciasto marchewkowe.
Po skończonej kolacji rozeszliśmy się do swoich pokoi .
Nikola poszła z louisem do siebie.
Kinga wzięła do siebie liama.
Paulina poszła do zayna.
A ty poszłaś do swojego pokoju z niallem.
Rozmawialiście do późna i przećwiczyliśćie parę piosenek.

Rano chciałaś wstać ale nie pozwalała ci ręka horana.
Nagle do pokoju wbiegła z piskiem kinga z wielkim koszykiem.
Zaczęła skakać po łóżku i obuciła niallera który raptownie spadł z łóżka .
Kinga zaczęła się śmiać razem z tobą przy czym pokazała ci karteczkę;
Droga kingo przepraszam że nie zabrałem cię wczoraj do wesołego miasteczka w zamian za to chciałbym ci ofiarować ten skromy prezent./Twój harry.
Po przeczytaniu karteczki podała ci koszyk.
W środku leżał mały perski kotek.
Pogratulowałaś jej i wygoniłaś z pokoju po czym podeszłaś do szafy.
Już miałaś zdejmować bluzkę gdy usłaszałaś chłopaka leżącego na ziemi;
-jakie ty masz .........










Dzięki że wchodzicie na mojego bloga.A jeśli możecie to zostawcie po sobie komentarz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz